Lato to okres ciast z owocami. Oczywiście, zimą też je robię używając zapasów z zamrażalnika ale jednak swój właściwy urok i smak mają teraz.  Zrobiłam w życiu tyle kombinacji z owocami, że myślałam, że niczego się już nie da wymyslić. A tu proszę, koło brzoskwiń leżały borówki i okazało się, że jest to kolejne świetne zestawienie. I smakowe i wizualne. Na kruchym cieście, pod grubą warstwą kruszonki jest naprawdę pyszne. Jest to także moja propozycja do akcji Karoliny.

Składniki:

  • 200 g  masła lub margaryny
  • 100 g cukru brązowego
  • 300 g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • 3 jajka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • skórka i sok z 1 cytryny
  • łyżka mąki ziemniaczanej
  • 4 brzoskwinie
  • ok. szklanki borówek

Masło lub  margarynę posiekać z mąką i proszkiem do pieczenia oraz z  cukrem i skórką z cytryny, aż powstanie kruszonka. Odłożyć tyle ile będzie potrzeba, żeby posypać po wierzchu. Do pozostałej dodać żółtka i wyrobić ciasto. Jeśli ciasto się nie klei można dodać łyżkę zimnej wody. Rozwałkowanym ciastem wyłożyć formę o wymiarach 24/36 cm. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec ok. 15 min. W międzyczasie ubić pianę z białek z 1/2 szklanki cukru. Dodać sok z cytryny oraz mąkę ziemniaczaną i wymieszać. Na podpieczone i wystudzone ciasto wyłożyć owoce, przykryć pianą z białek i posypac kruszonką. Wstawić do piekarnika i piec ok. 30 min w 180 stopniach. Po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem.

Smacznego:)

Add to Favourites