Demi glace to nic innego jak baza do sosów, którą z takim sukcesem zastępują tzw. bulionetki czy inne kostki smakowe. Byłabym hipokrytką gdybym powiedziała, że ich nie używałam, na szczęście mój mózg zresetował się już kilka lat temu dzięki temu skutecznie pożegnałam takie wynalazki. Tak przygotowaną bazę trzymałam kilka dni w lodówce i wykorzystałam do 3 różnych sosów. Smak i zdrowie w jednym to główny argument a dzięki raz zrobionej bazie zyskujemy także czas. Bardzo polecam.

Źródło

Składniki:

150 g kości cielęcych

  • 80 g marchewki
    • 35 g selera
    • 15 g pietruszki
    • 10 g pora
    • 50 g szalotki (może być zwykła cebula)
    • 150 ml wytrawnego czerwonego wina
    • 15 g koncentratu pomidorowego
    • 2,5 l wody

    Kości obsmażyć na patelni, aż będą brązowe. Dodać pokrojone warzywa i smażyć cały czas mieszając aż warzywa będą brązowe. Dodać koncentrat i smażyć jeszcze chwilę. Podlać winem i gotować aż płyn się zredukuje i zrobi się delikatny syrop. Dodać wodę i zmniejszyć ogień na minimalny. Gotować na bardzo małym ogniu. Gdy sos ma pożądaną konsystencję przetrzeć go przez sito. Ja zmiksowałam go przy użyciu blendera ale na pewno przetarty jest jeszcze lepszy. Przechowywać w lodówce 2 dni, jeśli dłużej to należy zamrozić.

    Smacznego:)

Add to Favourites