Jeśli nie wyobrażacie sobie niedzielnego obiadu bez solidnej porcji mięsa to mam dzisiaj dla Was bardzo smaczną propozycję. Do tego naprawdę tak prostą w przygotowaniu, że aż chce się za nią brać. Praktycznie polędwiczka sama dusi się na patelni, pod koniec trzeba tylko dodać fasolkę i dosmakować. Zrobiłam wczoraj na obiad i zachwytom nie było końca. Bardzo polecam:)
Składniki na 4 – 5 porcje:
-
2 polędwiczki wieprzowe tzw. słodkie
-
50 dag fasolki szparagowej (użyłam mrożonej)
-
1 litr bulionu
-
1 cebula
-
1 ząbek czosnku
-
sól, pieprz
-
ulubione zioła, u mnie tymianek
-
olej
Oczyszczone polędwiczki obsmażyć na rumiano ze wszystkich stron. Dodać pokrojoną cebulę i czosnek. Chwilę smażyć razem i zalać bulionem. Dodać zioła. Dusić tak długo aż polędwiczki będą miękkie i kruche, długość duszenia zależy od grubości mięsa. Pod koniec duszenia dodać fasolkę, bulionu powinno być tyle, żeby fasolka mogła się w nim ugotować. Doprawić do smaku solą, pieprzem i ziołami. Podawać z ziemniakami na kołderce z fasolki.
Smacznego:)
Add to Favourites
Najnowsze komentarze